Kiedy dusza woła / When the soul calls out listen closely

Kiedy dusza woła, nie ma od tego odwrotu:) Nasza dusza mówi do nas cały czas, prowadząc nas i ukierunkowując na wybraną wcześniej, przed narodzinami, ścieżkę. Od nas zależy czy otworzymy się na znaki, sygnały i czy wsłuchujemy się w to, co dusza chce nam przekazać, czy też zamknięci twardo idziemy pod prąd krętą i wyboistą ścieżką życia. Jeśli posłuchamy swojej duszy to nasze życie najczęściej będzie przyjemną, radosną podróżą podczas której będziemy realizować swoje pasje i marzenia. Tak naprawdę chodzi o życie w zgodzie ze sobą. Jeśli jest Ci dobrze z tym kim jesteś, gdzie jesteś, co robisz, z kim jesteś i co masz to znaczy, że płyniesz zgodnie z kierunkiem wybranym przez duszę. Jeśli jednak zmagasz się z kontrastami, chorobami albo masz poczucie, że jesteś w niewłaściwym miejscu bądź z niewłaściwą osobą, w takim poczuciu, że „coś nie gra”, coś jest nie tak, to jasny znak, że gdzieś po drodze pogubiła się Twoja synchronizacja z duszą, która próbuje Ci przekazać, że to nie tędy droga.

Zdarza się, że jeśli nasze wybory są mocno odległe od tych co podpowiada nam dusza, a my zamykamy się na słuchanie, to może dojść do nagłej, zwrotnej sytuacji, która nas „zmusi” do podążania wybraną ścieżką. Nagłe zwroty to najczęściej wypadek, poważna choroba lub śmierć kogoś bliskiego.

Jak wsłuchiwać się w duszę? Przede wszystkim – i powtórzę to już nie pierwszy raz;) – medytować. Medytacja jest stanem w którym jesteśmy tu i teraz, w którym wyciszamy się na bodźce świata zewnętrznego, kiedy kierujemy naszą uwagę na nasze wnętrze, na nasze wewnętrzne ja. To pozwala nam się zdystansować do świata zewnętrznego, pobyć z samym sobą i wczuć się w nasze myśli i intuicję. Można prowadzić dialog i zadawać pytania, to co najszybciej do nas przychodzi jako odpowiedź jest  prawdą. Oprócz medytacji dobrze jest pobyć trochę z samym sobą, jeśli masz możliwość samotnego wyjazdu lub spaceru – zrób to. Jeśli masz możliwość pobyć samemu tylko pod prysznicem lub chwilę przed zaśnięciem albo rano przy porannej kawie to także zorganizuj to tak, żeby te 10 – 15 minut być sam na sam z samym sobą. Wtedy też zadawaj sobie pytania prowadząc dialog wewnętrzny. Staraj się także być tu i teraz, skupiać uwagę na swoich emocjach i odczuciach w sytuacjach i interakcjach, które dany dzień Ci niesie. Te wszystkie działania powodują, że skupiasz swoją uwagę na sobie, poznajesz siebie lepiej i przez to odkrywasz co lubisz, czego nie, jak chcesz, żeby wyglądała Twoja przyszłość, lub jaki jest tak naprawdę powód Twojej chwilowej niedyspozycji.

Idealną wskazówką, która podpowie Ci jak wsłuchiwać się w duszę jest robienie rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność. Może to być taniec, pisanie, czytanie, słuchanie muzyki, śpiewanie, jazda na rowerze, spacer, gotowanie, pieczenie, jazda samochodem, wyszywanie, robienie na drutach, robienie zdjęć, lista może być dłuuga:) Chodzi o to, że jeśli czujemy radość to znak, że działamy zgodnie ze wskazówkami naszej duszy. Także wsłuchujmy się co nam w duszy gra, bo dzięki temu będziemy mieć życie pełne radości, przyjemności i miłości.

————————————————————————————————-

When the soul calls out, listen closely.

Our individual soul speaks to us constantly, from the moment we are born, about our predestined path—a path that is right for us. It is up to us to open ourselves to the signs and signals the soul puts forth. Living in accordance with one’s soul is to live without internal struggles and to face the world with confidence. Life can be a happy journey during which we realize our dreams and passions. Listening  to the soul is essentially about listening to one’s inner yearnings. If you, dear reader, are content with who you are and your life decisions, this is a good sign you are following in your path.

Alternatively, we can refuse to listen and tread through the bumpy road of a life unenlightened. If you are struggling with finding yourself, your identity, with illness, or the various contrasts of life—if you feel that something is off—you can take this as a sign that somewhere along your life path, you have lost touch with your own soul. Negative feelings that come from within you are the soul’s way of telling you to change course. Often, when we are closed off from what is good for us, an unexpected event (such as an accident, illness or, in the worst scenario, death of a loved one), forces us to come to terms with our choices.

How can we tune-in to what our soul tells us?

First of all, we can meditate. This is not the first time I’m mentioning this practice. 😉 Meditation is a way to enter a present state of being in which we silence distractions and focus on our inner selves. This allows us to distance ourselves from the external world and to be with our true thoughts and feelings. During meditating we can converse with ourselves and ask questions. The answer is revealed by our intuition—what comes to us first is the right choice.

Another useful practice is to spend some time alone. If you have the opportunity to take a short trip by yourself, do so! But it’s not always that easy. It may be enough to take a solitary walk or a shower, to sit in silence before you go to sleep or in the morning when drinking your coffee. Organize your day to allow for these 10-15 minutes of reflection. Try to be present in the here and now; focus on your emotions and bodily sensations, think about how the day’s situations and interactions made you feel and ask questions most pertinent to your wellbeing. These reflections will open you up to your true needs and desires and the things that are not good for you. What does your future look like and what is holding you back?

The perfect compass for your wellbeing and living in accordance with your soul is actions and things that bring you joy. Dancing, writing, reading, listening to music, singing, riding the bike or taking a walk, cooking, driving, knitting, taking photographs or baking—the list is endless! The most important thing is to do what makes you aware and happy. Your emotions are your soul’s way of guiding you towards the right path—if you follow, life is sure to be full of joy and love and fulfillment.

By agnieszkadietrich

Mam na imię Agnieszka. Mam 45 lat, męża i dwie córki, które mają 12 i 10 lat, a także psa Dahlię, która jest widoczna na jednym ze zdjęć ze wschodem słońca:) Założyłam bloga z ogromnej potrzeby dzielenia się moją wiedzą i doświadczeniem z zakresu wysokich wibracji, życia w zgodzie ze sobą, ze swoim wewnętrznym Ja. Życie na Ziemi ma być przyjemnością i ciągłym wzrostem. Chcę się podzielić moimi przemyśleniami w tym zakresie i pomóc każdemu z Was w ścieżce wzrostu. Nigdy wcześniej nie pisałam bloga, chociaż moje życie zawodowe jest związane z pisaniem. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, co pomoże mu wzrosnąć lub chociaż zatrzymać się na chwilę. Ukończyłam program coachingowy Mayi Ori - Excellence Academy dla świadomych kobiet, a także mam certyfikat z Channelingu Praktycznego. Jestem również certyfikowanym Life Coach by Mindvalley. Zapraszam na mojego bloga:) My name is Agnieszka. I am 45 years old, I have a husband and two daughters who are 12 and 10 years old, and a dog Dahlia. I have started my blog out of the great need to share my knowledge and experience in the field of high vibrations, living in harmony with myself, with my inner self. Life on Earth is meant to be fun and continuous growth. I want to share my thoughts and help each of you on the path of your own growth. I have never written a blog before, although my professional life is related to writing. I hope everyone will find something for themselves here that will help them grow. I graduated Excellence Academy by Maya Ori, and I am also certified in Practical Channeling. I am also Mindvalley Certified Life Coach. I invite you to my blog:)

Leave a comment

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: