Zmiany. Mało kto je lubi ale bez nich nic się nie zadzieje i nic nie zmieni się w naszym życiu:)
Zmiany są generalnie trudne do wprowadzenia. Połowa sukcesu jeśli wiemy jaką zmianę chcemy wprowadzić, wtedy należy odważnie postawić pierwszy krok i dążyć z wiarą i zaufaniem w stronę marzenia, którego jesteśmy pewni. Gorzej, gdy chcemy zmiany ale nie dość, że się obawiamy pierwszego kroku to nie do końca wiemy, gdzie byśmy chcieli być. Co wtedy? Najlepiej zacząć od małych kroczków. To może być dosłownie cokolwiek, ważne, żeby przełamać rutynę i ten sam ciąg działania. Np. wychodząc do pracy zamiast skręcić w prawo, skręć w lewo. Pomimo, że droga może się wydawać dłuższa lub bardziej skomplikowana to ta zmiana dla nas będzie jak świeży powiew wiatru. Może się zdarzyć, że podczas zmienionej trasy do pracy zauważymy coś, co nigdy nie przykuło by naszej uwagi, bo nigdy nie wybieraliśmy tej innej drogi. To, co nam się wydaje, że jest najlepszym rozwiązaniem, no właśnie np. ta sama codzienna najszybsza droga do pracy, to tak naprawdę jest znane, a więc bezpieczne dla naszego umysłu. Nasz umysł został tak skonstruowany, żeby nas chronić ale ochrona ta powoduje jednocześnie, że nasz mózg ogranicza nas w naszych możliwościach. Dla niego nieznane jest niebezpieczne, i bądźmy szczerzy, czasami faktycznie tak jest i działanie mózgu może być dla nas zbawienne i może nas uratować. Jednak w większości codziennych sytuacji ta ochrona nam po prostu ciąży, przeszkadza i ciągnie rozwojowo w dół, skoro wykonujemy codziennie tą samą czynność w ten sam sposób. Nie wiem co Wy uważacie, ale dla mnie powiało nuuudą;) Dlatego jazda kolejką w wesołym miasteczku, skok na bungee albo nurkowanie z rekinami, pomimo, że teoretycznie mogą być niebezpieczne, są takie ekscytujące! Na uczucie ekscytacji nasze ciało reaguje w zasadzie tak samo jak na uczucie strachu. Nasz zaprogramowany na ochronę mózg krzyczy: nie rób tego, zrobisz sobie krzywdę, a może zginiesz! Ale ekscytacja i ciekawość biorą górę i jedziemy kolejeczką, skaczemy na bungee i pływamy wśród rekinów. Na pewno każdy z Was ma przynajmniej jedno podobne przeżycie, przypomnijcie sobie jakie to uczucie jak się zrobi ten krok w nieznane. Macie wtedy poczucie, że jesteście władcą świata! Że cały świat do Was należy:) Cudowne, wspierające, budujące, rozwijające uczucie:) Chodzi właśnie o to, żeby pokonywać strach przekuwając go w ekscytację i ciekawość i przez to przełamywać rutynę. Iść w nieznane wierząc, że tam same cudowności na nas czekają:) To są te małe kroczki, które zaprowadzą nas do zupełnie nowych możliwości, których wcześniej nie zauważaliśmy i które pozwolą nam na kreację zupełnie innego nowego życia! Pamiętajmy, że to właśnie zmiany prowadzą nas do wzrostu, a wzrost jest z reguły zawsze w nieznanym i niebezpiecznym (dla naszego umysłu!) miejscu. Życzę Wam odwagi i ciekawości w podejmowaniu odmiennych niż dotychczas decyzji i wybieraniu innych nowych ścieżek.
Changes. Few are in favor of making them, however without them nothing new happens in our lives.
Changes are generally difficult to implement. Half of the success is already accomplished when we know what kind of change it is we want to make, the other half is making a confident first step towards it, towards our dream. It’s more difficult when we’re not only afraid of the first step, but when we’re not sure about the end goal. What should we do in this case? Well, it’s best to begin with small steps. It can be the simplest thing, but what’s important is breaking the routine. For example, on your way to work you can take a left turn instead of the right. The path may seem longer or more meandering, but the change itself will be a good first push. Maybe, it will just so happen that we notice something interesting on that new path. Just because something is known and safe does not always mean it’s necessarily the best choice. The brain functions in a way to keep us safe, and this is a good thing, but it can also limit us. On a daily basis, this habitual way of thinking actually holds us down and keeps us from evolving. Well, I don’t know what you think about this, but I think it’s simply boring. That’s why going on a roller-coaster ride, bungee-jumping or swimming with sharks—all of which are dangerous—are so exciting! Our bodies react essentially the same to the sensation of fear and excitement. Our brain will scream: don’t do it, you will get hurt, maybe even die! But then the excitement and curiosity can take over. I’m sure all of you had at least one such experience in which you did something less safe and felt like you were on top of the world. It’s a wonderful and encouraging feeling. And that’s exactly the point: to break your routine, overcome fear and give into curiosity; to discover new things. Doing a series of these smaller steps allows us to find out what we’re capable of and enter a new way of life. It is changes that lead us to growth, even if they can be scary at the beginning. So, I wish you the courage and curiosity to make changes that will lead you down new and interesting paths.